To był dla mnie bardzo udany weekend. Zająłem drugie miejsce w generalce oraz pierwsze jako rookie, czyli debiutant – mówi Gustaw Wiśniewski – Skandynawowie kochają motorsport. Kibice przyjeżdzają na zawody z Danii, Szwecji, czy Finlandii.
To pierwszy sezon Gustawa Wiśniewskiego w F4. Do bolidu, przesiadł się jako wielokrotny mistrz Polski w kartingu oraz członek polskiej kadry narodowej. Po dwóch udanych startach w serii hiszpańskiej, Gustaw dołączył do duńskiego zespołu F4 STEP Sports Management. I jako pierwszy Polak zrobił najlepszą „czasówkę” w piątej rundzie Danisch Championship, które odbyły się na szwedzkim torze Falkenberg Motorbana 12-14 lipca. W klasyfikacji generalnej Wiśniewski był drugi i pierwszy jako rookie, co należy odebrać jako rewelacyjny wynik.
W Nordic 4 zostaję do końca sezonu. Moim celem jest pierwsza trójka w „generalce”. Wierzę, że jest to do zrobienia – mówi Gustaw.
Warszawianin ma szansę być pierwszym Polakiem, który wygra sezon F4 w Danii. Starty w Skandynawii oczywiście nie wykluczają powrotu do silnej serii hiszpańskiej. Tym bardziej, że w swoich dwóch ostatnich startach zaprezentował się bardzo dobrze i ma propozycje dołączenia do renomowanych zespołów.